niedziela, 23 czerwca 2013

CLXXXIX Coś dla nerdów ;)

Jedną z wieku rzeczy, za które od dawna chciałam się zabrać, były erpegowe kolczyki z kostek. Ale jakoś w sferze chcenia zostały, nawet po tym, kiedy się trochę zmotywowałam, zobaczywszy zieleniutkie u Smoczycy :) Przyszła jednak kryska na Matyska ;) Dla pewnej Osóbki zrobiłam niebieskie, dla siebie - białe k100. Na zdjęciach za dobrze nie widać, ale kostki są perłowe i ładnie się błyszczą :)





Do "kompletu" z niebieskimi kolczykami zrobiłam mini kopertówkę według tutoriala Brises (zamiast arkusza 30x30 użyłam 15x15 cm).




Przed kolczykami zrobiłam jeszcze breloczek dla brata z k20, którą zostawił mi w tym celu chyba z rok temu... :D


Pogodnej niedzieli :)

7 komentarzy:

  1. No i znowu okazało się, że mam braki w wykształceniu ;). Wygooglałam sobie tego nerda i ..... nijak mi do tego opisu nie pasujesz :)). Za to kolczyki są świetne i bardzo mi do Ciebie pasują :))). Te niebieskie mają cudny kolor!
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak marnować całkiem dobre kostki, no wstyd :P.

    Tak czy inaczej wyraziwszy już swój zachwyt nad wyraz elokwentnym "Lubię to" na wieśbuku, niniejszym wyrażam go ponownie :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Aś, no wiem, bo ja się naukami ścisłymi nie pasjonuję... ;) Dzięki :)

    Naamah, ale one zostały nabyte specjalnie do tego celu ;) Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawy pomysł :) jak widać z wszystkiego da się zrobić biżuterię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... ale teraz dopiero zauważyłam, że breloczek z k20 leży na Księdze Potworów do DnD 3,0/3,5 - tło w sam raz :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Psotko, chociaż odkrycie Ameryki to to nie jest ;) chociaż pomysł zrodził się, zanim widziałam gdzieś takie kolczyki :)

    Naamah, no ba! Tylko nie umiałam tak zrobić zdjęcia, żeby było widać porządnie i jedno, i drugie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale czad! Zwłaszcza brelok mi się podoba, chyba spróbuję sobie taki wysmyczyć, bo pomysł cudny :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedziny i komentarz :)