Dziś bez tytułu, bo późno jest i myśleć nie mam siły :) Dzięki uprzejmości Weraph wypróbowałam wzór na peyotowe kuleczki. Efekt wygląda tak:
i ma już nową właścicielkę, chyba zadowoloną :) Koraliki toho 11/o w kolorze silver lined frosted peridot.
Valentine’s Day Stamps!
21 godzin temu
Piękniście je zrobilaś! Ja na kulki nawet nie próbuję się porywać, choć jak widzę takie śliczności to łapki mnie swędzą.
OdpowiedzUsuńTa zieleń taka wiosenna ......pięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękować :)
OdpowiedzUsuńJagusiu, porywaj się!
Justynko, temperatura prawie wiosenna, ptaszki po wiosennemu (!) śpiewają, storczyki mi kwitną... to co sobie będę wiosny żałować ;)
Cudne są!!! I pięknie wiosenno zielone :). Pasują do tego słoneczka za oknem :). Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBoskie;) Czy ja już kiedyś nie mowiłam ze czego się chwycisz to wychodzi cudnie?
OdpowiedzUsuńWow, świetne :). Muszę spróbować chwycić za szydełko któregoś razu... chociaż bardziej prawdopodobne chyba jest, że zrobiłabym coś takiego przy użyciu Mocy xD
OdpowiedzUsuńŚliczne są .
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńWera, a tam :)
Naamah, to igła, nie szydełko :) Z końcówki komenta się popłakałam ze śmiechu :D
O, jakie cudniaste!
OdpowiedzUsuńPS. Zgubiłam w czeluściach komputera ten wzór, prooooooooszę więc, proszę o przesłanie :)
Sith dłubiący koralikowe kulki dzięki Mocy... tak, to zdecydowanie jest sytuacja, przy której można płakać ze śmiechu ;).
OdpowiedzUsuńTobi, mejl poszedł :)
OdpowiedzUsuńNaamah, to prawie jak widok Vadera grającego na akordeonie... :D
...muszę zapamiętać więc, żeby nigdy nie łapać za akordeon :D
OdpowiedzUsuńNaamah, widziałaś filmik, do którego piję..? Jakby co: http://www.youtube.com/watch?v=BgAlQuqzl8o :)
OdpowiedzUsuńTego akurat nie znałam, ale było boskie *_* Wideo z umuzykalnionym Vaderem pamiętałam tylko to: http://www.youtube.com/watch?v=mesEzrh_XaE
OdpowiedzUsuń