Towarzyszyłam Tobatce podczas tworzenia witrażowych aniołków dla Frasi i jednego aniołka prawie zrobiłam sama :) Prawie, bo Tobi przycięła mi szkło. Było to moje drugie podejście do witrażu (pierwsze tu). Gdyby ktoś miał wątpliwości - kolory wybierałam ja ;) W prawym dolnym rogu aniołkowej sukienki (z jego perspektywy ;)) wygrawerowałam małą koniczynkę. Podczas sesji zdjęciowej aniołek próbował latać, wskutek czego musiałam mu poprawiać aureolkę ;) W końcu poleciał do mojego taty :)
Muszę się koniecznie pochwalić przybornikiem dostanym od Frasi, a wykonanym według projektu Kości, który już jest w użyciu i jeździ ze mną, a ja nadal odkrywam zastosowanie dla poszczególnych schowków i kieszonek :) Na zdjęciu po lewej - jeszcze pusty, po prawej - pękaty, wypełniony przydasiami :)
Wnętrze ma niesamowite:
Jeszcze raz dziękuję pięknie! :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przybornik cudny, ale wcale Ci go nie zazdroszczę :))))))))
OdpowiedzUsuńNie widać koniczynki u janiołka :(
Następnym razem mnie powstrzymaj, cobym się znowu nie rozpędziła - zrobisz sobie całkiem sama :)
To nie :P ;)))
UsuńNo jakoś nie umiałam złapać na nią ostrości :( Dobrze, powstrzymam z dziką rozkoszą ;)
ale tu dziś zielono ;))) przybornika też nie zazdroszczę, hii,hiii, bo mój też jeździ ze mną ;) może powinnam go opatentować? hii, bzdury plotę z upału - niech ci dobrze służy ;)
OdpowiedzUsuńUps, zapomłam napisać, że projekt Twój - sorki i już uzupełniam :)
UsuńŚliczny Ci ten aniołek wyszedł! No, ale przy Twoich zdolnościach i precyzji nie mogło być inaczej :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przybornik się przydaje :). Fajne kolorki wyszły Ci na tych zdjęciach (przynajmniej na moim monitorze) :)). Ale ja też nie potrafiłam uchwycić jego prawdziwego koloru :)
Aniołek jest świetny :) Tata pewnie będzie mega zadowolony :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.....
P.S. Zazdraszczam okrutnie przybornika.
Słitaśny ten aniołeczek.
OdpowiedzUsuń