Dziś decoupkowy komplet wiosenny zaczęty w poprzednią sobotę u Frasi, którą nawiedziłyśmy z Lucynką :) a skończony wczoraj wieczorem u Oli :) Na blogu Asi możecie zobaczyć świetny komplet kawowy, Lucynka swojego jeszcze nie ujawniła ;) A ja muszę pokombinować z bransoletką, bo mi z łapy spada :( dlaczego te drewniane bazy mają tylko jedną średnicę..? Ola wymyśliła, coby filcem podkleić, ale chyba gruby musiałby być...
Spokojnego tygodnia i dużo słońca!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ogromnie mi się podobają takie estetyczne prace :)) Twoje są piękne :)
OdpowiedzUsuńten komplet też :)
Komplecik jest uroczy i tak mi z deczka wiosną zalatuje.....pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Teraz to już na mur wiosna musi przyjść :)). Buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚliczności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne,pozdrawiam irena
OdpowiedzUsuńjakie śliczne ^^ czerwcem aż mi powiało :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik :D Rewelacyjnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny motyw i wykonanie. Taki komplet ożywi każdy ubiór.
OdpowiedzUsuńa ja widziałam na żywo, wymacałam i powiem w jednym zdaniu: komplecik jest obłędny!
OdpowiedzUsuńpiękne kolory, wspaniałe wykonanie, sliczny motyw.
OdpowiedzUsuńBezkonkurencyjny komplet!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ten komplet!
OdpowiedzUsuńBrawo!
Cuś dla Ciebie jest u mnie na blogu ;)
życzeniowo:
OdpowiedzUsuńwitrażowego zająca, co śmieje się bez końca
szydełkowego barana, co beczy od rana
craftowych pisanek w filcowanym koszyku
i uśmiechów tyle co koralików - bezliku...