Do przeczytania, pozdrawiam wszystkich jeszcze zaglądających :)
poniedziałek, 17 czerwca 2013
CLXXXVII Mój kawałek tęczy :)
Jakiś czas temu, zainspirowana poczwórną kolorową bransoletką Jóśki, postanowiłam zrobić bransoletkę z siedmiu węży w kolorach tęczy. Wybór padł na koraliki toho opaque, niestety jedyny dostępny fiolet to trochę mało fioletowy odcień lavender. Fatum jakieś ciążyło nad tą tęczą - po wydłubaniu węży okazało się, że jeden z moich siedmiorzędowych rozdzielaczy jest uszkodzony i musiałam zamawiać nowe. Tak się złożyło, że akurat TO zamówienie omyłkowo wysłano do kogoś innego i musiałam czekać, aż przyjdzie właściwa paczuszka... Doczekałam się wreszcie w piątek i wykończyłam to opus parvum ;)
Do przeczytania, pozdrawiam wszystkich jeszcze zaglądających :)
Do przeczytania, pozdrawiam wszystkich jeszcze zaglądających :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziwiam cierpliwość potrzebną do wydłubania tego cuda :).
OdpowiedzUsuńAż takiej cierpliwości to to nie wymagało :) gorzej z oczekiwaniem na rozdzielacze... ;)
UsuńŚliczna tęcza Ci wyszła! Faktycznie ten fiolet mógłby być bardziej fioletowy, ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;). Ciekawam bardzo jak się nosi taką szeroką bransoletkę?
OdpowiedzUsuńDzięki :) No, niestety :)
UsuńA całkiem, całkiem, muszę powiedzieć :)
Tęęęęcza! Śliczna!
OdpowiedzUsuńChyba sobie w nadmorskich okolicznościach przyrody popełnię coś energetycznie kolorowego (choć niekoniecznie aż tęczę), bo brakuje mi kolorków ostatnio :)
Dziękować :)
UsuńPopełniaj, popełniaj :) To i tak razem do kupy ;) krótsze, niż lariat ;)
Jeju jakie to ładne :))))
OdpowiedzUsuńA jak fajnie takie komentarze czytać??!!!! Dzięki :)
UsuńNo nie..... kusicie dziewczyny pięknościami że hej.....
OdpowiedzUsuńA tęcza wygląda imponująco!!!!
Tęcza jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńJa się połasiłam tylko na poczwórną a u Ciebie aż 7- super. Bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńTęcza zabójcza, typowo letnia :) fajnie ogląda się takie prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudna i radosna! :D Moja najszersza była potrójna...
OdpowiedzUsuńpodziwiałam już na FB :) bomba :)
OdpowiedzUsuńJest cudna! Moja najszersza jest też potrójna, ale zrobiłaś mi smaka na taką tęczę... niech tylko znajdę gdzieś pieniądze na zamówienie odpowiednich toho, to coś czuję, że popełnię mały plagiat :p
OdpowiedzUsuń