sobota, 19 maja 2012

CXXVI

Taaa daaaaam!!! Zapowiedziany wcześniej przełomowy ;) komplet, do którego tylko na jedną bransoletkę koraliki nawlekałam sama! Resztę "czarnej roboty" odwalił M. Obyło się bez zastraszania, użycia siły etc. - sam chciał :D
Ile kolorów widzicie...?

Jutro (o ile się uda) będzie relacja z dzisiejszego, bardzo miło spędzonego, dnia :) Miłego wieczoru wszystkim :)

6 komentarzy:

Dzięki za odwiedziny i komentarz :)