piątek, 26 listopada 2010

Wymiankowo i nie tylko

W ubiegły piątek odebrałam paczuszkę od Dziabki , ale dopiero dziś udało mi się zrobić zdjęcia ślicznościom, które dostałam:


 Oprócz broszki i kolczyków w kopercie czekała na mnie piękna niespodzianka, a właściwie niespodzianki...


W zamian za te cuda Magda dostała ode mnie czekoladowe mitenki i do kompletu (prawie) brochę , której zdjęcie mi nie wyszło.


Magdalenko, jeszcze raz baaaaaaardzo Ci dziękuję za wymiankę!! I obiecuję, że oddźwięczę się za niespodziewankowe śnieżynki :)

Ostatnio wydłubałam jeszcze kilka par kolczyków z koralikowych kulek i jakieś zwyklaczki.


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją chatkę, dziękuję tym, którzy biorą udział w moim pierwszym candy i zapraszam tych, którzy mieliby ochotę się zapisać :)

4 komentarze:

  1. Hoho! Ale prezenciochy! ;) Mitenki już mnie dziś pięknie grzały na spacerze (i Mąż na nie patrzy zachłannym okiem... ale nie oddam!) :)) Pożyczę sobie zdjęcia od Ciebie, co...? Bo nie mam... A śnieżynki to był prezent, więc się już nie oddźwięczaj.

    Jeszcze raz dziękuję za wymiankę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, nie? ;) a jaki rozmiar łapy ma Szanowny Małżonek..? Pożyczaj zdjęcia, pożyczaj :) Jak chcesz, to bez tych szlaczków Ci wyślę :) Dzięki jeszcze raz :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny prezent wymiankowy dostałaś :). Szczególnie te niebieskie kolczyki-wachlarzyki mi się podobają, a Dziabki śnieżynkami zachwycałam się już u niej na blogu :).
    Super wyglądają te kolorowe kulki z koralików! Chyba też muszę sobie jakieś zrobić, żeby sprawdzić czy nie zapomniałam jak to się robi :).

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedziny i komentarz :)