niedziela, 18 lipca 2010

Kociakowo

Nawet koty ostatnio mają dość i nieustająco gdzieś się wykładają... pozy i miny często miewają dość malownicze...






Chciałam się jeszcze pochwalić
prześlicznym Aniołkiem, którego dostałam wczoraj od Niki :) Muszę temu Aniołku ;) znaleźć jakieś godne miejsce :) Czym by się tu za takie cudeńko oddźwięczyć..?



3 komentarze:

  1. Cudne te Twoje koty - szczególnie gdy się tak wylegują, a nie rozrabiają :)
    Mój Aniołek też jeszcze imienia nie ma (a ja żadnego pomysłu na imię), ale ma już swoje miejsce - wisi w moim ulubionym kącie pokoju i czuwa nad moją weną twórczą (gdy siedzę w fotelu i coś dłubię) oraz nad mym spokojnym snem (swoją drogą dzisiaj spałam jak zabita, co mi się ostatnio bardzo dawno nie zdarzyło:))

    OdpowiedzUsuń
  2. hej Poohatko ))cudne są te Twoje koty :) czarny wygląda jak mój Emik :))

    A kolczyki poniżej przepiękne! dziękuję, że mi pokazałaś gdzie "jesteś" :))))) i przesyłam uśmiechy :))


    Frasiu :)) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Panu Kurczakowi już odpisałam :)

    Frasiu :* Łobuzy dla odmiany teraz śpią... ;) Niko, chciałabym kiedyś całą Twoją gromadkę zobaczyć :) i to ja dziękuję! :*

    Aniołka już znalazła swoje miejsce - ma na mnie oko prawie przez cały dzień :) Nie pamiętam, czy pisałam, ale M. też się bardzo spodobała :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedziny i komentarz :)