Spędziłyśmy wczoraj z Lucynką przemiłe popołudnie u Frasi, jak zwykle gadając, robótkując i oglądając robótki, które powstały od ostatniego spotkania. I nowy nabytek Asi - kołowrotek! I niesamowitej miękkości i puchatości wełenki w postaci czesanek, z których Asia będzie przędła :) Dziewczyny, jeszcze raz dzięki! :)
Asia pokazała nam, jak się sutaszuje. Mój, już ogromny, podziw i szacunek do sutaszujących, zwłaszcza duże formy z dużą ilością sznurków, wzrósł jeszcze bardziej. U Asi zrobiłam jeden kolczyk i zaczęłam drugi, który kończyłam już w domu. Jeszcze nie podklejone, bo nie mam podkładu w pasującym kolorze, ale pokazać mogę. Krzywe jak cholera, no ale nie od razu Rzym zbudowano, może kiedyś coś ładnego mi wyjdzie :) Troszkę blado wyszły na zdjęciu, w rzeczywistości są bardziej żywe i kojarzą się z kolorystyką bożonarodzeniową ;) Lewa strona moich krzywulców skojarzyła mi się z Cthulhu (sznurki jako te macki wyglądały :D), prawa natomiast z żabą...
Dziś giełda minerałów, może mi się uda na chwilę zajrzeć i upolować coś ciekawego. Miłej niedzieli! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię zielony kolor.Śliczności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie krzywe?! Przecież to dopiero pierwsza para. Wg mnie są bardzo udane :) Ćwicz dalej, jestem ciekawa sutaszków spod Twoich łapek :) Pozdrawiam i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńps- mi też już wszystko zaczyna kojarzyć się ze świętami ;)
no i gdzie one krzywe?
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają! a święta coraz bliżej! :D
piekny kolor
OdpowiedzUsuńśliczne są! nie widzę nic krzywego... :)
OdpowiedzUsuńja podziwiam do tego stopnia, że nawet nie próbuję tej sztuki...
Nastraszylaś z wieczora, a tu widzę, że zupełnie niepotrzebnie ;). Świetne są, nic nie odstaje, nic nie jest za bardzo przyciągnięte, jednym słowem: me gusta! Pozostaje tylko pogratulować udanej pierwszej pracy :].
OdpowiedzUsuńKolczyki prezentują się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wydaje mi sie że przesadzasz z tą krzywością.Są urocze.
OdpowiedzUsuńA mi nie wiem czemu ale kojarzą mi się z ..... arbuzem ;))
Pozdrawiam
Nie do wiary, że to pierwsza praca!!
OdpowiedzUsuńWyszły bardzo ładnie i faktycznie arbuzowo:))
Całkiem fajnie wyszły. Mnie sutasz jakoś nie pociąga ale podziwiam za cierpliwość i zdolności manualne sutaszujących :)
OdpowiedzUsuńNo proszę! Nie wiem, co narzekasz, krzywe nie są! Ja się nawet nie próbuję łapać, bo koszmarki by wyszły...
OdpowiedzUsuńŻabocthulhu - padłam z powodu nazwy :)
Za co się nie złapiwsz, to pięknie wychodzi od pierwszego razu. Fajne kolorki. Może ja ślepa jestem, ale nic krzywego tu nie widzę.
OdpowiedzUsuńCthulu i Żabka - śliczna para. Aż żałuję, że nie nosze kolczyków :)
OdpowiedzUsuńNie są takie złe - nie marudź tylko czytaj co Ci ludzie piszą :)). Jak je podkleisz to powinny się jeszcze bardziej wyrównać. Poza tym pierwsza praca nie może przecież być idealna - musisz mieć możliwość doskonalenia się ;)). A tak serio to czekam na kolejne prace, bo świetnie Ci to wychodzi :).
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie marudź!
OdpowiedzUsuńSą piękne i ten kolor soczysty!
To racja,za co byś się nie zabrała to od razu ładnie wychodzi :)
Śliczne,śliczne!!!Ja tam nic krzywego w nich nie widzę.Mój wisior to dopiero koszmarek!I ja też dziękuję jeszcze raz bardzo:)Buziole:)
OdpowiedzUsuńA na stronie Galerii Marty w reklamie warsztatów ceramicznych jest Twój aniołek! :)
OdpowiedzUsuńPięknisty!
Poohatko - kapitalne!!!!
OdpowiedzUsuńLaski, nie żebym nie potrzebowała aktualnie słów otuchy i aprobaty, ale Wy chyba macie jakieś zbiorowe omamy wzrokowe :D Albo mi tak bosko zdjęcie wyszło :D Czyli ze względów oczywistych skłaniam się ku drugiej opcji... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze, nie ukrywam, że szczególnie cieszą mnie słowa Naamah i Izy, które cuda robią z tymi sznurkami :)
No nie gadaj.Ja tam też krzywulców też nie widzę.Jak na pierwsze sutasze to rewelacja !!!
OdpowiedzUsuńkrzywe to ja mam chyba oko - bo na kolczykach krzywości nie widzę wcale! super pierwsza praca, działaj dalej bo widzę potencjał! :)
OdpowiedzUsuńSuper !! Jak na pierwszą :)
OdpowiedzUsuńA o mej wymiance pamiętasz ? Bo na razie jedna osóbka wysłała prezent :D
Nie dość, że zielone, to jeszcze piękne w kształcie!
OdpowiedzUsuńja się na sutaszu nie znam zupełnie, całkiem zielona jestem jeśli chodzi o wykonywanie takich cudeniek....