niedziela, 31 lipca 2011

Home, sweet home...

I po urlopie... Co prawda wróciliśmy już tydzień temu, ale musieliśmy po przyjeździe pozałatwiać różne dziwne rzeczy, zatem  piszę dopiero teraz. Byliśmy w Toruniu, w Tobatkowie Nadmorskim i w RandomForestowie ;) Pozwiedzaliśmy co nieco, pointegrowaliśmy się również. Pewnie się zdziwicie, że sporo też... planszówkowaliśmy ;) Craftowo czuję się spełniona ;) dawno nie miałam takiego luksusu, żeby praktycznie codziennie coś podłubać. Zdjęcia (i informacje) będę dawkować ;) Mniej więcej chronologicznie.  Najpierw wyplotłam czerwony naszyjnik w stylu sami-wiecie-jakim (Werka miała na to jakiś fajny epitet, ale skleroza - zapomniałam...), z potrzeby zajęcia czymś łapek. Koniec końców wylądował u kumpeli :) Koraliki Knorr-Prandel.


Tobi się spodobał, więc wydłubałam następny specjalnie dla Niej :) Niestety zapomniałam swoich czarnych koralików i plotłam z Tobatkowych Toho 8o. Środek z błyszczących, brzegi - z matowych. Do kompletu powstała bransoletka i kolczyki na srebrnych sztyftach z kuleczkami. Zapięcia również Tobatkowe. Naszyjnik jest trochę dłuższy, niż poprzednie, na życzenie właścicielki. Zdjęcia kolczyków i naszyjnika na modelce posiadam, ale dość mocno oponowała, więc pozwoliłam sobie użyć tylko jej ręki :P


Pozdrawiam Was serdecznie :) ciąg dalszy nastąpi niebawem :)

5 komentarzy:

  1. No nareszcie! Już się mocno stęskniłam :). Naszyjniki śliczne, a najbardziej podobają mi się czarne kolczyki :).
    Po tak robótkowo spędzonych wakacjach oczekuję teraz znacznie częstszych postów i widoku nowych dzieł ;)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Happy new romanian metal? Zielonego pojecią nie wiem o jakim epitecie mowisz, jesl chodzi o twoje krywulkowe naszyjniki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, piękny mam komplet, prawda? Dziś w nim paradowałam, niech wszyscy zazdroszczą! :)


    PS. W tym epitecie tez występowało vintage i coś w ten deseń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że wyjazd był twórczo owocny ;). Mam nadzieję, że pogoda chociaż dopisała - bo u mnie w Międzywodziu to różnie bywało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, wiesz, jak jest :P ale już wszystkie nowości zdążyłaś zmacać, więc może mi trochę odpuścisz..? ;)

    Wera - dokładnie o to chodziło :) jako dodatek do goth, emo itp. :D

    Tobi - cieszę się nieustająco, żeś zadowolniona jest ;)

    Naamah, u nas też różnie, ale grunt, że wakacje i towarzystwo miłe :) Zdjęcia już są???

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedziny i komentarz :)