... na nowy post, chociaż warunku, jaki sama sobie postawiłam, jeszcze nie spełniłam całkiem ;) Otóż warunkiem było skończenie wymiankowych kolczyków dla Anat... już niedużo mi zostało, obiecałam wysłać w poniedziałek, więc sobie pozwalam pokazać Wam coś.
Od dłuższego czasu zbierałam się, żeby ufilcować sobie broszkę różyczkę. Od jak długiego? Cóż, szablon od Tobi (jeszcze raz dziękuję!! :* ) dostałam w... czerwcu... Nie ukrywam, że kolejny raz katalizatorem była Frasia ;) zmobilizowałam się dopiero niedawno, zobaczywszy jej
śliczne różyczki :) Zrobiłam sobie spraną turkusową, na każdym ze zdjęć odcień jest inny, a w rzeczywistości kolor oczywiście wygląda zupełnie inaczej... Różyczki na moim standardowym niebieskim tle prawie nie było widać, szukałam zatem innych rozwiązań - zgadnijcie, co jest tłem czarnym ;) Krzywa jest, ale może następna będzie ładniejsza :)
Prócz różyczki jeszcze drobiazgi - kolczyki z maskami ozdobionymi cyrkoniami (zielonymi):
pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia zakładka:
i ametystowe zamotane łezki: