poniedziałek, 28 marca 2011

Wyróżnienie i jadeitowe czworaczki

Dostałam wczoraj wyróżnienie od Eli. I to za co? Za drutowanie (!). Jeszcze raz dziękuję, jest mi bardzo miło, ale, jak już pisałam, straszny mam problem z przekazywaniem wyróżnień dalej, w związku z czym chciałabym wyróżnić wszystkich, którzy tu zaglądają :)


I jeszcze kolczyki jadeitowe; tak mi się spodobało piętrzenie przekładek, że machnęłam cztery pary od razu ;) tylko fioletowe mają inne największe przekładki, bo kwiatuszkowe mi się skończyły.

niedziela, 27 marca 2011

Wiosennie

Był taki czas, dawno, dawno temu, kiedy bramy Krakowa zapinały się na zatrzaski, że poznawałam nowych ludzi przez onlineowe gry komputerowe... Nawet M. się wtedy załapał ;) Od mniej więcej roku zdążyłam poznać sporo przemiłych, uzdolnionych Osób, zakręconych na punkcie rękodzieła, głównie za sprawą forum Craftladies. Wiecie, że właśnie o Wam mówię, prawda? :) Ostatnio okazało się, że nowe znajomości mogą mogą się nawiązać również przez bloga. W czwartek udało mi się spotkać z Kasią - Zainspirowaną, Eweliną i Magdą. Nie będę się wdawać w szczegóły (Kasia u siebie zdała porządną relację ze spotkania), ale było naprawdę bardzo sympatycznie i mam nadzieję na powtórkę z rozrywki :) I kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, iż ludzie parający się rękodziełem mają w sobie to "coś", co przyciąga i sprawia, że ma się wrażenie, jakby się ich znało wcześniej. Co Wy na to?? Acha, miałam się pochwalić, że dostałam PRZE PYSZ NE ciastka holenderskie, które zostały pożarte w mgnieniu oka :) Dzięki jeszcze raz, Ewelino :)
Żeby nie było, że się obijam - wydłubałam ostatnio wisior (ciągnie do wrapkowania, druty od wakacji leżą i kwitną...), krzywy oczywiście, no i nie wiem, czy dokładać koralików, bo nie chcę, żeby jak choinka wyglądał, ale może teraz za łyso? I kolczyki jedne zdekupażowałam... dwustronn teoretycznie. Materiały też od dawna się kurzą, ale żeby było śmieszniej, wykorzystałam serwetkę kupioną w czwartek u Magdy :D Pewnie są niedorobione, ale i tak mi się podobają, bo ostatnio mam fazę na maki w różnej postaci, jakbyście nie zauważyły ;) Za wskazówki dotyczące decoupage dziękuję Oli :* I tak przy ludziach zapytam - kiedy w końcu ruszysz swojego bloga, hę?! :)
Pozdrawiam Was serdecznie i udanej, ciepłej i słonecznej niedzieli życzę, i całego tygodnia! :)

wtorek, 22 marca 2011

Filcowości

Dzisiaj będzie różyczka i moje pierwsze filcowe korale :) Filcowości zamówione na prezent, zamawiająca zadowolniona, ale jeszcze nie wiem, czy spodobają się nowej właścicielce... oby :) Różyczka jest nieco mniejsza, niż poprzednie, bo robiona ze średnich i najmniejszych płatków, i środka oraz listków "na oko".
Zainspirowana, jeśli to czytasz - zachęcam Cię do kupna foremki :) co prawda swoją dostałam, ale uważam, że warto zainwestować :)




PS tło krzywe, bo parapet był akurat zajęty, a nie chciałam przeganiać Lokatora ;)

środa, 16 marca 2011

Prezentowo mi

Muszę się pochwalić koniecznie, co ostatnio dostałam :) w kolejności chronologicznej - Frasia sprezentowała mi przepiękną, włochatą, cudnie zieloną brochę - różyczkę, a właściwie nawet broszysko :D  Oczywiście na żadnym ze zdjęć kolor nie odpowiadał oryginałowi, więc wybrałam wersję najbardziej do niego zbliżoną.
Dziś miałam okazję spotkać się wreszcie z Niką, spędzić miło czas i sfinalizować wymiankę :) Nika zgodziła się uszyć dla mnie tildową Aniołkę (na razie bezimienną, kazała mi dla niej imię wymyślić :P jakieś pomysły?) w kwiecistej sukience i z... kocią torebką :D Niestety nie potrafię robić takich świetnych aranżacji zdjęć, jak Nika, ale starałam się, jak mogłam  :) Makowa panienka na tle maków i Karmel, który musiał się wepchać w kadr, oczywiście. Swoją ścieżką dość makowo u mnie ostatnio :)
Za Aniołkę miałam zrobić bransoletkę z czarnych filcowych kwiatów, wyszła tak
Do kompletu dorobiłam jeszcze kolczyki, ale zdjęcia w końcu im nie cyknęłam. Nika wreszcie dostała też obiecane już dawno kocie kolczyki z zielonymi cyrkoniowymi oczkami :)

I jeszcze drobiazgi zrobione przeze mnie na prezenty - drewniane koraliki (które można owinąć 2 razy), wreszcie wykończone perełkowe kulki (spróbowałam podczepić je do sztyftów i wydaje mi się, że nawet ładnie się prezentują) i czarne łezki, na zamówienie, miały być jak najprostsze, ale owijanie zdecydowanie muszę poćwiczyć.

środa, 9 marca 2011

Papaver iricolor

Strasznie spodobała mi się kolorowa wersja poppy autorstwa Effci. Powiedziałam o tym Frasi i co? I znalazła mi cudną włóczkę Rozetti Sarayli!!! :) Oczywiście nie mogłam się zdecydować, który melanż wybrać, ale w końcu wybrałam i czapcia gotowa, a ja myślę nad formą szyjogrzeja :) Kolory oczywiście trochę przekłamane, każdy płatek ma trochę inny odcień. Tylko zastanawiam się, czy kwiatka nie przyszyć trochę niżej?

A poza tym mam nadzieję wkrótce sfinalizować wymiankę z Niką :)

środa, 2 marca 2011

Dla Tobi ;)

Na specjalne życzenie Tobi - zdjęcia czapy i szalika na ludziu. Niestety żadnej uroczej modelki nie udało mi się znaleźć, więc M. zrobił fotki na tym ludziu, który był pod ręką, znaczy na mnie :) Tylko nie powiedział, że kwiatek mi się zawadiacko odwinął :P


wtorek, 1 marca 2011

Papaver

Mniej więcej 2 lata temu kupiłam sobie czapkę w kolorze jaskrawej dosyć (ale ładnej :)) zieleni, niestety bez szalika. Włóczka o najbardziej podobnym do czapkowego odcieniu okazała się być "Puchatką", której to 3 motki nabyłam i wydrutowałam szalik. Tej zimy wymyśliłam, że do dorobionego szalika zrobię sobie czapkę ;) Najpierw zrobiłam podpatrzoną u Frasi wg przepisu Zdzid, którego niejasne dla mnie miejsca przetłumaczyła mi z polskiego na nasze Lucynka, ale z podwójnej nitki, żeby była cieplejsza - niestety niewypał, wyglądałam prawie jak czołgista... Frasia usłyszawszy o porażce mej namówiła mnie na zrobienie "Poppy", wysłała mi nawet w swej dobroci dwa linki z przepisami po polsku! :) Czerpałam z obu - od Effci i od Violi, kwiatka zrobiłam również według instrukcji Effci, lekko ją modyfikując i dodając piąty płatek. Takie cuś wyszło, kolory trochę przekłamane.


Dziękuję Wam za odwiedziny i pozdrawiam :) Frasiu, jeszcze raz dzięki za pomoc, cierpliwość i w ogóle! :)